niedziela, 18 listopada 2007

hu hu ha

Jest zimno. Nie tak zimno jak mozna wnioskowac z tego zdjecia, to jest tylko konsekwencja mojej genetycznie i dramatycznie niskiej tolerancji na chlód.


2 komentarze:

  1. jakie "genetycznie"? mnie tam jest zawsze cieplo. A tak serio - moze zacznijcie w koncu grzac w domu bo w koncu zapalenia pluc dostaniecie.

    Zatroskana Mucha

    OdpowiedzUsuń
  2. Jakbym widziala siebie sama.
    Zaczyna sie od palcow u nog, potem kolej na konczyny gorne, wreszcie temperatura ciala spada tak drastycznie, ze szczypanie nie wystarcza by upewnic sie co do wlasnej zywotnosci ...ale co tam, "frileuse" - to brzmi tak romantycznie, tak ulotnie, tak dziewczeco... ;))
    pozdrawiam i herbatke z miodem polecam

    OdpowiedzUsuń